Smog zbiera na Dolnym Śląsku wielkie żniwo
Co roku z powodu zanieczyszczonego powietrza umiera 3500 mieszkańców regionu. Aktywiści z Dolnośląskiego Alarmu Smogowego protestowali wczoraj we Wrocławiu, by zwrócić uwagę na ten palący problem.
3500 Dolnoślązaków umiera co roku z powodu zanieczyszczonego powietrza – alarmują działacze Alarmu Smogowego. W samym Wrocławiu ta liczba dochodzi do 550 osób rocznie. W stolicy Dolnego Śląska zorganizowano wczoraj specjalny happening, który miał uświadomić skalę problemu. Miejsce akcji nie było przypadkowe.
Uczestników akcji przepytał Bartek Paulus. Ekolodzy szacują, że we Wrocławiu rocznie wdychamy tyle toksyn, ile ma tysiąc wypalonych papierosów. O powodach pikiety mówi jedna z uczestniczek, pani Beata Orłowska.
Dolnośląski Alarm Smogowy sporządził listę 10 miejsc w naszym regionie z najbardziej zanieczyszczonym powietrzem. Liderem jest ulica Francuska w Bogatyni. W czołowej piątce znalazło się także miejsce dla Wrocławia i ulicy Korzeniowskiego.
Dolny Śląsk – przekroczenia pyłu zawieszonego PM10 w 2015 r.
Czołowa 10–tka miejsc pomiarowych z największymi
(liczba dni w roku z przekroczoną normą dobową)
1. Bogatynia – Francuska MOB 172 dni
2. Nowa Ruda – Srebrna 113 dni
3. Kłodzko – Szkolna 71 dni
4. Legnica – Rzeczypospolitej 69 dni
5. Wrocław – Korzeniowskiego 69 dni
6. Dzierżoniów – Piłsudskiego 67 dni
7 Ząbkowice Śląskie 67 dni
8. Świdnica – Rynek 52 dni
9.Złotoryja – Staszica 45 dni
10. Oława – Żołnierzy AK 44 dni
Na podstawie wyników pomiarów stężeń pyłu zawieszonego PM10 realizowane w 2015 r. na stacjach pomiarowych WIOŚ.
