Szczurów we Wrocławiu jest nawet trzy lub cztery razy więcej niż wrocławian
Przez dwa tygodnie będzie trwała obowiązkowa deratyzacja. Zarządcy budynków wielorodzinnych, szpitali, czy restauracji muszą wyłożyć trutki na te szkodniki. Szczury są niebezpieczne, bo przenoszą groźne choroby. Ale bywają też agresywne wobec ludzi.
Dlatego, jeżeli napotkamy gryzonia, nie zgrywajmy bohaterów…
– mówi Paweł Kaczmarczyk z firmy, która na zlecenie magistratu odszczurza budynki użyteczności publicznej – w tym szkoły czy żłobki.
Problem szczurów dokucza wrocławianom – przyznają w rozmowie z naszym reporterem. Są miejsca, gdzie szkodniki spacerują sobie, jak gdyby nigdy nic…
…gdzie więc są największym problemem? Specjalista również nie ma wątpliwości:
Jak to się jednak stało, że szczurów jest u nas tak dużo? Okazuje się, że problem ze szczurami tkwi… w nas:
– wyjaśnia Paweł Kaczmarczyk. To właśnie dlatego ważne jest, by obowiązek deratyzacji potraktować jak najpoważniej. Wiosenna akcja trwa do 1 kwietnia.
