Teatr Polski pracuje nad premierą
„Kordian, czyli panopticum strachów polskich” – to nowa sztuka w Teatrze Polskim, która swą premierę będzie miała już w najbliższy piątek (12.05.). Dramat Juliusza Słowackiego reżyseruje Adam Sroka. Czego spodziewać się mogą widzowie sceny przy ul. Gabrieli Zapolskiej?
Jaki jest ten spektakl?
– opowiada odtwórca roli starego Kordiana, Dariusz Berski. Młodsze „wcielenie” tytułowego bohatera obsadza gościnnie Igor Chmielnik. Rola ta naprawdę wiele dla niego znaczy:
– opowiada Chmielnik.
Prace nad spektaklem trwają się w cieniu politycznego zamieszania wokół Teatru Polskiego – związanych z próbami odwołania jego dyrektora, Cezarego Morawskiego, przez władze województwa. Scena musi jednak działać. Aktorzy skupiają się więc nie na tym, co się dzieje w urzędach i gabinetach, a na swojej – niełatwej przecież – pracy:
– przekonuje rzecznik Teatru Polskiego, Marek Perzyński.
Zapytaliśmy jednak także o samopoczucie dyrektora Cezarego Morawskiego, którego usiłują odwołać władze województwa. Wrócił on właśnie ze zwolnienia lekarskiego, na którym przebywał przez ostatnich kilkanaście dni – podczas gdy zarząd próbował podjąć uchwałę pozbawiającą go stanowiska. Perzyński zapewnia jednak, że nie trzeba się niepokoić o szefa teatru:
Tymczasem zarząd województwa podjął właśnie decyzję o zaskarżeniu decyzji wojewody, która blokuje zwolnienie Cezarego Morawskiego i zatrudnienie w jego miejsce p.o. dyrektora – Remigiusza Lenczyka. Problem jednak w tym, że skargę na wojewodę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego zarząd województwa musi wnieść za pośrednictwem… samego wojewody.
