Wrocław testuje system zabezpieczający przed deszczem
Metoda sprawdzana na Stadionie Olimpijskim ma zapobiec odwoływaniu żużlowych spotkań. To częsty scenariusz. W miniony weekend tak stało się z meczem Unii Leszno z Betardem Spartą Wrocław. Spotkanie w Lesznie przesunięto z powodu aury.
Próby systemu są proste – układa się plandeki i obciążniki, a następnie używa się sztucznego nawodnienia, które imituje deszcz.
Jeżeli próby na Stadionie Olimpijskim będą sukcesem to system ma uzyskać certyfikację Polskiego Związku Motorowego. Wówczas od przyszłego sezonu każdy klub ekstraligi będzie musiał posiadać taki system. Rozwiązanie z powodzeniem działa już na torze w deszczowym duńskim VOJENS.
Trzeba 30 minut, by po ustaniu opadów zwinąć plandekę i kolejne 30, by wznowić zawody.