2 tys. wrocławian chce obwodnicy Psiego Pola
2 tysiące osób złożyło podpisy za budową tzw. ulicy Nowolitewskiej, czyli – po prostu – obwodnicy Psiego Pola. To już kolejny raz, gdy społecznicy wystosowują do prezydenta Rafała Dutkiewicza petycję w sprawie drogi omijającej osiedle.
Ich zdaniem udzielając odpowiedzi na poprzednią – urzędnicy trochę się pomylili…
– mówi Mateusz Żak ze stowarzyszenia Nowy Wrocław. Niespełna dwukilometrowa trasa miałaby biec od Krzywoustego do Litewskiej. „Życie bez niej jest naprawdę trudne”, mówi radny osiedle Psie Pole – Zawidawie Norbert Szymkowiak:
Żak podkreśla, że mieszkańcy byli wyjątkowo zgodni co do tego, że trasa powinna istnieć – bo każdy z nich cierpi na tym, że osiedlowe zaułki Psiego Pola są traktowane jak arterie:
Pytanie tylko – ile to będzie kosztować podatników? Jak zapewnia Mateusz Żak – „dużo mniej niż twierdzi magistrat”:
Ale budowa Nowolitewskiej to tylko jeden z postulatów na rzecz upłynnienia ruchu na północno-wschodnich rubieżach Wrocławia…
– wyjaśnia radny Norbert Szymkowiak. A przecież jest jeszcze jedna sprawa, prawdopodobnie najważniejsza: budowa obiecywanego od dziesięcioleci tramwaju na Psie Pole. Przypomnijmy, że aktywiści zdążyli już rzucić wyzwanie: co będzie pierwsze – tramwaj na „Psiaku”, czy… człowiek na Marsie.