Sportsmenki w ciągu najbliższych kilku tygodni osobiście odwiedzą różne szkoły i przedszkola, gdzie nie tylko obdarują dzieciaki, ale także postarają się w nich zaszczepić miłość do sportu.
Nie tylko zresztą do koszykówki:
– mówi koszykarka Ślęzy Wrocław, Agnieszka Majewska. Jak dzieciaki radzą sobie na takich zajęciach?
– mówią maluchy ze Szkoły Podstawowej nr 9 przy ul. Nyskiej, gdzie koszykarki Ślęzy gościły w poniedziałek. Nasz reporter zapytał dzieciaki także o to, co podoba się dzieciakom bardziej: koszykówka, czy piłka nożna. Okazało się, że…
Ale spokojnie. To, że dzieci w tak młodym wieku nie są jeszcze zdecydowane na konkretną dyscyplinę to nic złego. Najważniejsze, żeby po prostu kochały sport. Historia Agnieszki Majewskiej jest tu najlepszym przykładem:
– mówi koszykarka. Sportsmenki będą odwiedzały szkoły i przedszkola przez dwa najbliższe miesiące.