To pierwszy taki zabieg wykonany na Dolnym Śląsku. Nauka zmierza ku temu, żeby coraz więcej zabiegów odbywało się bez zbędnej ingerencji w ciało pacjenta.
Leczą alkoholem i to wywołując zawał serca u pacjenta. To nie nowy odcinek dr House’a tylko prawdziwy zabieg wykonany przez lekarzy ze szpitala przy Borowskiej.
O metodach radzenia sobie z przerośniętym mięśniem sercowym mówi dr Tomasz Grzebieniak:
Metoda najwyraźniej działa bo po kontrolowanym zawale świetnie czuje się Bożena Stadler, emerytowana nauczycielka z Legnicy.
To duże osiągnięcie, bo zabiegi ablacji alkoholowej wykonano dotąd tylko w kilku klinikach w Polsce. Lekarze podkreślają jednak, że nie jest to rozwiązanie dla każdego, a końcowe efekty widać dopiero po 6 miesiącach do roku po zabiegu.