Mężczyzna przyleciał do Polski z pracy w Wielkiej Brytanii. Na lotnisku próbował na siłę otworzyć bramkę automatycznej odprawy granicznej (Automated Border Control). Gdy mu się to nie udawało, zaczął się zachowywać agresywnie i wulgarnie.

W momencie pojawienia się przy nim funkcjonariuszy z placówki Straży Granicznej w Krakowie – Balicach, przelał agresję na nich. Krzyczał, używając obraźliwych słów, wyzwisk i przekleństw. Po kilkukrotnych wezwaniach funkcjonariuszy do zachowania spokoju i informacji o możliwości użycia wobec niego chwytów obezwładniających, u podróżnego nastąpiła eskalacja agresji i uderzył jednego z funkcjonariuszy pięścią w korpus–  poinformowała rzeczniczka prasowa Karpackiego Oddziału Straży Granicznej mjr Dorota Kądziołka.

Mężczyzna został zatrzymany, ale nadal zachowywał się agresywnie. Zniszczył m.in. drzwi jednego z pomieszczeń. Badanie na zawartość alkoholu wykazało, że ma ponad 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu.

Po wytrzeźwieniu, mężczyzna okazał skruchę i żałował za swoje zachowanie, tłumacząc je działaniem pod wpływem silnych emocji – mówiła Dorota Kądziołka.

Mężczyzna dobrowolnie poddał się karze, uzgodnionej z prokuratorem – to 8 tysięcy złotych grzywny. Został zobowiązany także do zapłaty 1 tysiąca złotych nawiązki na rzecz funkcjonariusza.

Opracowała:

Małgorzata Wosion