Regionalne oddziały WOPR alarmują, że mają kłopot ze znalezieniem chętnych. Z informacji przekazanych przez zarząd główny Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego wynika, że najtrudniej pozyskać fachowców do pracy nad Bałtykiem.

Mówią Szymon oraz Paweł, ratownicy WOPR-u:
Ratownicy dodają, że zrobienie kursów na ratownika jest drogie, kosztuje łącznie ponad 2 tysiące złotych, dlatego wiele osób z tego rezygnuje. Dlaczego brakuje ratowników? Powodów jest wiele – mówi Piotr, długoletni ratownik.
Na tydzień przed wakacjami przypominamy: jak powinniśmy się zachować w czasie odpoczynku nad wodą?
Cieszmy się latem, bezpiecznym latem!