MPK pozbywa się czternastu pojazdów. Większość z nich to dwudziestoletnie VOLVO z wysoką podłogą i schodami w drzwiach. Stały się niepotrzebne, bo dzięki wypożyczeniu nowych Solarisów i zatrudnieniu podwykonawcy jeżdżącego Manami, po Wrocławiu kursują już tylko niskopodłogowce.
Na sprzedaż jest też jeden przerobiony IKARUS wyprodukowany 33 lata temu, który służył firmie jako pogotowie techniczne holujące inne autobusy.