Co dalej z terenem po dawnym LO V? Ruszają konsultacje
Projekt zagospodarowania terenu, na którym znajdowało się dawniej V Liceum Ogólnokształcące jest już prawie gotowy. O tym, co może powstać w tym miejscu opowiedział Tomasz Myszko-Wolski z biura prasowego Urzędu Miasta.
Powstaną tym miejscu, daw nowe budynki, zieleń oraz przestrzeń dla mieszkańców. Ze względu na zły stan techniczny budynków siedziba dawnego 5 liceum u zbiegu ulic Grochowej, Jemiołowej uzyskała pozwolenie na rozbiórkę. W tym miejscu powstaną 2 budynki o funkcji mieszkaniowej i mieszkaniowo usługowej.
Chcemy, żeby plany wobec tego miejsca uwzględniały potrzeby mieszkańców – mówi Ryszard Kessler z Rady Osiedla Gajowice.
Mogłoby się tam znaleźć centrum aktywności lokalnej, klub seniora, który ma kłopoty z przestrzenią a wielu seniorów chce działać, a nie mamy gdzie ich przyjąć. Chcielibyśmy też żeby tam działał ewentualnie dom pomocy społecznej, dzienny dom pomocy społecznej, bo dzielnica już nie należy do najmłodszych, więc na pewno taką taką pomoc moglibyśmy seniorom udzielać.
Wierzę, że prezydent dotrzyma słowa – dodaje radny.
Te postulaty zaakceptował prezydent miasta Jacek Sutryk, kiedy otwieraliśmy targowisko, na Jemiołowej, które też było jednym z postulatów mieszkańców i nas jako rady – obiecał nam, że to miejsce nabierze nowego charakteru i wytłumaczył że nie da się tego zrobić bez partnerstwa z deweloperem, bo budowanie nowych przestrzeni kosztuje. No i mieliśmy obietnicę, że te cele zostaną uwzględnione.
Mieszkańców zaniepokoiły doniesienia medialne, o sprzedaży terenu deweloperom. Radny Ryszard Kessler uspokaja i prosi mieszkańców, żeby wzięli udział w planowanych na 14 września konsultacjach społecznych.
My prosimy naszych mieszkańców, żeby się przyjrzeli temu, co tam jest planowane, no i zabrali głos w dyskusji czternastego, odbędzie się spotkanie władz miasta z mieszkańcami. Weźmiemy w nim udział, będziemy rozmawiać, jak zagospodarować ten teren, żeby zaspokoić potrzeby mieszkańców i oczywiście zrobić coś, co przestało by ich bardzo niepokoić bo reakcją na tą informacje z gazety jest bardzo nerwowo mieszkańcy, są przerażeni, boją się, że w tym miejscu powstanie kolejne blokowisko, jakimi zapełnia się miasto. I rozumiem tę to obawę ten strach.
Nie wyobrażam sobie, żeby magistrat pozwolił deweloperowi zignorować postulaty mieszkańców.
Ciężko sobie to wyobrazić, skoro mamy słowo prezydenta i prezydent, władze miasta wiedzą, że w tym punkcie może być konflikt. Mam wrażenie, że, że praktyka życia w mieście pokazuje że konflikty się rozwiązuje, że się dialoguje, że się rozmawia. Może się uda wypracować taki model, że w tym miejscu, jednak te funkcje będą pełnione, a deweloper zrobi coś co przyniesie mu nie tylko pieniądze, ale jeszcze chlubę, takie mam marzenie.
Szczegóły na temat konsultacji znaleźć można na stronie Wrocław Rozmawia.
