Już w najbliższą sobotę Śląsk Wrocław podejmie na własnym stadionie w derbowym pojedynku Zagłębie Lubin. Jesienią oba zespoły dalekie były od swojej optymalnej formy. Jak zaprezentują się w ten weekend? Wspomniane starcie będzie pierwszym spotkaniem w lidze po przerwie w rozgrywkach. W tym sezonie była ona wyjątkowo długa, ze względu na mistrzostwa świata w Katarze.
O tym, jak wyglądały przygotowania, jakich ruchów transferowych możemy się spodziewać, a także o zbliżającym się meczu, mówił w rozmowie z naszym reporterem Kamilem Durkaczem, rzecznik prasowy Śląska Wrocław Jędrzej Rybak.
Jak przebiegły przygotowania do rundy wiosennej?
To były na pewno wyjątkowe przygotowania, bo wyjątkowo długa była przerwa między rundami ze względu na Mistrzostwa Świata w Katarze. Rozgrywki w rundzie jesiennej skończyły się już w połowie listopada. Zwykle graliśmy prawie do Świąt Bożego Narodzenia. Piłkarze mieli bardzo dokładną rozpiskę od sztabu szkoleniowego na trening indywidualny. Zanim wrócili tutaj do Wrocławia. Potem już rozpoczęły się treningi drużynowe. Najpierw mieliśmy takie krótkie, trzydniowe zgrupowanie w górach. Wiadomo jak to w górach, głównie bieganie, trochę pracy na siłowni, potem praca we Wrocławiu na własnych obiektach. No i taki punkt kulminacyjny przygotowań to obóz przygotowawczy w Turcji.
Jak wyglądał obóz przygotowawczy?
12 dni, 4 sparingi. Myślę bardzo dobra praca, nie było jakichś poważnych kontuzji, a to też jest zawsze ryzyko tych przygotowań i mocnych treningów, że tak to się skończy. No i teraz ten tydzień to już są takie ostatnie szlify, bardziej przygotowania pod konkretnie pierwszy mecz z Zagłębiem Lubin, który już w sobotę. No i ta runda zweryfikuje, jak te przygotowania przebiegły. Na ten moment wydaje się, że wszystko jest tak, jak powinno. No ale to mecze ligowe będą weryfikować, czy dobrze pracowaliśmy.
Aktualna sytuacja kadrowa. Czy w zespole są jakieś poważniejsze kontuzje?
Takich kontuzji poważnych, które zdarzały się na poprzednich obozach, tym razem na szczęście nie było. Były takie drobne, jak to mówią Fizjoterapeuci mikrourazy. Niektórzy zawodnicy przez jeden czy 2 dni nie brali udziału w treningu albo nie brali udziału w całych treningach, tylko jakieś elementy. Byli też nieco oszczędzani w meczach, bo gdy jest jakieś ryzyko, że uraz może się pogłębić, no to lepiej ostatecznie nie grać. No bo mimo że jest to ważne dla drużyny, to jednak to tylko sparingi, nie mecz o punkty, więc nie wszyscy zrobili maksymalny program tych przygotowań. Nikt też nie wypadł w ten sposób, że teraz mamy pewność, że na pierwszy mecz kogoś nie będzie, bo jest kontuzjowany, więc możemy pełną kadrą szykować się do tego pierwszego spotkania.
Erik Expósito opuścił obóz przygotowawczy w trakcie, czy będzie gotowy na pierwsze ligowe starcie?
Nieszczęśliwie się to dla Erika ułożyło, bardzo przykra sytuacja rodzinna, a trener zgodził się, by Erik opuścił obóz przygotowawczy, tę jego ostatnią część. Na pewno będzie jakaś drobna różnica w przygotowaniu Erika a reszty drużyny. No bo jednak kilka dni go nie było, ale wrócił już. Od wczoraj trenuje razem z drużyną, więc myślę, że szybko nadrobi zaległości, jakie będzie miał. Zobaczymy, ile zagra w pierwszym meczu, czy w pierwszym składzie, to już decyzja trenera. Tak jak trener musiał zdecydować o tym, że może opuścić obóz. Sam szkoleniowiec wspominał, że nie była to łatwa decyzja. Musiał na to spojrzeć trochę jako człowiek, ale też z takiego punktu widzenia psychologicznego. Ostatecznie zgodził się na to. No i liczymy, że skoro Erik wrócił już do drużyny, no to fizycznie będzie dobrze przygotowany. Liczymy na niego, bo w ostatnich latach to jednak nasz najlepszy strzelec.
Okienko transferowe otwiera się już w niedziele. Czy możemy spodziewać się jakiś nowych zawodników w klubie?
To okienko transferowe, nasze zimowe, od początku wiedzieliśmy, tak naprawdę, że ono będzie dużo mniej aktywne niż to letnie. W letnim dokonała się taka mała rewolucja w drużynie Śląska. Wielu zawodników odeszło, sporo przyszło, wielu graczy, którzy w poprzednich sezonach czy sezonie byli raczej rezerwowymi, teraz grają więcej, więc dużo zmian w wyjściowej jedenastce i w całej kadrze. No i to zimowe okienko miało być dużo mniej aktywne w naszym wykonaniu. Takie jest, nie spodziewaliśmy się wielu ruchów albo nawet żadnych ruchów, tak to do tej pory to wygląda. Wczoraj ogłosiliśmy wypożyczenie naszego zawodnika do Recreativo Huelva, Javier Hyjek odszedł na pół roku do hiszpańskiego klubu.
Klub nie planuje transferów do klubu w okienku zimowym. Ewentualne ruchy kadrowe będą uzależnione od sprzedaży aktualnych zawodników.
Taką furtką, która może sprawić, że te transfery się pojawią. No to są oczywiście transfery wychodzące. Jeśli któryś z naszych piłkarzy zostałby sprzedany gdzie indziej, to zapewne byłaby wtedy większa możliwość, by jakoś zastąpić go innymi zawodnikami. Oczywiście wiadomo, wszyscy mają tutaj na myśli Erika Exposito, który był już bardzo blisko transferu do Rakowa Częstochowa. Kluby tak naprawdę już były, mówiąc potocznie dogadane na ten transfer. Ustalone były płatności terminy no, ale indywidualny kontrakt zawodnika z nowym klubem, niedoszłym klubem sprawił, że ostatecznie Erik został u nas.
Jakie stawiacie sobie cele na drugą część sezonu? Przypomnijmy Śląsk na wiosnę, będzie brał udział w rozgrywkach ligowych i Pucharze Polski.
Cieszymy się z tego, bo dawno nie było takiej sytuacji, że na wiosnę gramy w 2 rozgrywkach. W ekstraklasie i w Pucharze Polski. No takim pierwszym celem powiedzmy, takim punktem wyjścia jest to, żeby jak możliwie, jak najszybciej zapewnić sobie taki spokojny byt w tej ekstraklasie, utrzymanie. Ponieważ pamiętam, że w zeszłym sezonie wyglądało to nerwowo, niemal do ostatnich kolejek. No i przede wszystkim tego chcemy uniknąć. No to będzie właśnie taki punkt, od którego będzie można patrzeć w górę tabeli i walczyć o jak najwyższą pozycję.
Tego dnia swój mecz rozegra także koszykarski Śląsk Wrocław.
Z Zagłębiem Lubin, Śląsk zagra w sobotę o godzinie 20:00 na Tarczyński Arena Wrocław. Jest to wyjątkowy taki dzień dla kibiców Śląska w ogóle, bo 2,5 godziny wcześniej w hali stulecia Śląsk koszykarski grant Anwilem Włocławek, potem o 20 piłkarski Śląsk z Zagłębiem Lubin, więc no dwa ważne kibicowsko mecze. Jeszcze na koniec specjalne zaproszenie dla wszystkich kibiców, by wspierali Śląsk tego dnia i w hali stulecia i na tarczyńskiej Arena. Jeśli ktoś nie może się zdecydować, który mecz wybrać, to ode mnie sugestia, by był to jednak piłkarski Śląsk.
Wrocławianie zajmują obecnie 11 pozycję w lidze, miedziowi plasują się tuż nad strefą spadkową. Oba zespoły dzielą jedynie 4 punkty różnicy, więc zapowiada się naprawdę ciekawa batalia o ligowy byt.
Autor: Kamil Durkacz