Policjanci wpadli na ich trop przypadkiem, bo zatrzymali wcześniej dwóch klientów nielegalnego punktu, gdzie używki można było do tej pory bez problemu kupić.

Trwa sprawdzanie, czy znalezione substancje zawierają substancje zakazane.
– relacjonował Paweł Petrykowski z wrocławskiej policji. Zatrzymani siedzą teraz w areszcie i czekają na wynik badań. Jeśli ustalenia się potwierdzą będzie im grozić nawet dziesięć lat za kratkami.