Wracamy do sprawy planowanej budowy elektrociepłowni w Wiszni Małej. Kompleks planuje wybudować firma Fortum. Miałby on powstać za cztery lata, a jako paliwa używać śmieci przerabianych w spalarni. Przeciw inwestycji protestują jednak mieszkańcy Wrocławia i okolicznych gmin.
1 czerwca we wrocławskich Pawłowicach pikietowało kilkaset osób. Protestujący twierdzą, że inwestor, czyli firma Fortum nie nagłośnił sprawy.
Boimy się o swoje zdrowie – mówi Ewa Rozkosz, działaczka kampanii społecznej Stop Wrocławskiej Spalarni.
W swoich komunikatach Fortum manipuluje faktami – twierdzi działaczka.
Przeciwnicy spalarni powołują się na raport organizacji pozarządowej Zero Waste Europe.
Żywność będzie skażona, a okoliczni mieszkańcy będą chorować – mówi Maciej Oziębłowski, technolog żywności i żywienia.
Decyzja o budowie jeszcze nie zapadła, a przed nami jeszcze dialog społeczny i kolejne opinie specjalistów m.in. z zakresu ochrony środowiska – uspokaja Jacek Ławrecki, rzecznik Fortum.
Przypomnijmy, że elektrociepłownia spalająca śmieci ma powstać w gminie Wisznia Mała przy drodze ekspresowej S8.