Grają i pomagają. Są pierwsze – pozytywne efekty fenomenu gry Pokemon Go
Gracze z Wrocławia na polowania na wirtualne stwory zabierają porzucone psy z fundacji WĘGIELEK.
Skąd ten pomysł?
– mówi Marcin Śledziński, jeden z graczy i inicjatorów całej zabawy. A jak wygląda samo polowanie?
Co trzeba zrobić, by móc zabrać takiego psiaka na polowanie na pokemony? Mówi Dominika Tarnowska, wolontariuszka z fundacji WĘGIELEK.
Na co trzeba uważać podczas zabawy z czworonogiem?
Kończy Dominika Tarnowska. Gracze spacerujący z psiakami z fundacji chcieliby, by w przyszłości w akcję włączyły się także schroniska z naszego regionu. Taka aktywna zabawa to korzyści dla obu stron – i dla psiaków, i dla polujących wolontariuszy…
Opowiadają Dominika Tarnowska, wolontariuszka z fundacji WĘGIELEK oraz Marcin Śledziński, jeden z graczy i inicjatorów całej zabawy.