Hale dla pracujących więźniów. Będą 4 na Dolnym Śląsku
Cztery produkcyjne hale, w których pracować będą mogli skazani odbywający wyroki, powstaną przy dolnośląskich więzieniach. Firmy, które zdecydują się na współprace z zakładami karnymi i przeniesienie produkcji do nowych hal będą musiały zadbać przede wszystkim o wyposażenie odpowiednie do prowadzenia swojej działalności.
Otrzymają natomiast tanich pracowników:
– mówi dyrektor zakładu karnego w Strzelinie, Zdzisław Rataj. Nowe przepisy mają pozwolić na refundowanie pracodawcy nawet 40% części pensji wypłacanej pracującym. Ale praca za kratami to korzyści także dla więźniów– zaznacza dyrektor Okręgowego Inspektoratu Służby Więziennej we Wrocławiu, Tomasz Raczyk:
Co będzie można produkować za murami dolnośląskich więzień?
– wymienia Rataj. Co warte podkreślenia, inwestycja w zasadzie nie obciąża państwowej kasy. Sfinansują ją… pracujący do tej pory więźniowie. Z zarobionych przez siebie pieniędzy, które trafiły do Funduszu Aktywizacji Zawodowej Skazanych- tłumaczy Raczyk.:
Obecnie o odpłatne zatrudnienie skazanego mogą się starać spółdzielnie, firmy, a nawet osoby prowadzące jednoosobową działalność gospodarczą. Takiego „pracownika” w zasadzie nie dotyczy Kodeks Pracy – pomijając działy dotyczące BHP i czasu pracy.