Kilkudziesięciu aktywistów i mieszkańców protestowało w środę pod siedzibą Lasów Państwowych we Wrocławiu przeciwko planowanym wycinkom drzew we wrocławskich lasach. Protestujący twierdzą, że niektóre rosnące tam drzewa maja po 160 lat.
Czego dotyczy protest?
– mówił Paweł Kisiel z Koalicji Wrocławska Ochrona Klimatu.
Co chcą osiągnąć protestujący?
– mówił Paweł Kisiel.
Do protestujących wyszedł dyrektor RDLP we Wrocławiu Tadeusz Łozowski, który podkreślał, że Lasy Państwowe funkcjonują w oparciu o przepisy prawa, przede wszystkim ustawy o lasach, czy o ochronie przyrody.
Dyrektor twierdzi, że stare drzewa są wycinane ze względu na gnicie korzeni.
Dyrektor pytany, dlaczego wszystkie jesiony są zaznaczone do wycięcia podkreślił, że zostanie to zweryfikowane. Zapowiedział też dalsze rozmowy w tej sprawie.
Protestujący podkreślali też, że wycince mają zostać poddane między innymi stare dęby o obwodzie 2-2,8 m. A także jesiony 2,4-2,9 m czy lipy o obwodzie ok. 2 m, przy czym niektóre z drzew mają po 160 lat. Są to także siedliska chronione prawem unijnym w ramach sieci Natura 2000.