Kibic Śląska Wrocław zginął pod kołami pociągu w Czechach
41- letni Polak zginął pod kołami pociągu w Czechach. Do wypadku doszło w niedzielę (19.03.) nad ranem w okolicach Opawy. To jeden z wrocławskich kibiców piłkarskich, którzy wczoraj wspierali zaprzyjaźniony klub.
„Nasz kolega wyszedł z imprezy, by się przewietrzyć. To był wypadek” – informują na swoich stronach fani Śląska Wrocław. Okoliczności wypadku bada czeska policja. 41-latek prawdopodobnie był pijany.
Kibice pojechali do Czech na mecz drużyn z Opawy i Ostrawy. Po spotkaniu doszło do zamieszek i starć z policją. Zatrzymano pięćdziesiąt osób.