Koleje Dolnośląskie szukają maszynistów
Jak się okazuje, wbrew pozorom to naprawdę rzadki zawód i niełatwo o takiego pracownika. Przyczyna? Surowe wymagania stawiane kandydatom oraz problemy ze szkoleniem nowych przedstawicieli zawodu, których jeszcze kilka lat temu nie miał kto uczyć.
Mówi maszynista oraz instruktor maszynistów w Kolejach Dolnośląskich, Michał Jarkiewicz:
Jaki powinien być idealny kandydat na prowadzącego pociągi?
„Koniecznym warunkiem pracy w tym zawodzie jest zamiłowanie do niego” – stwierdza pan Michał:
Proces szkolenia nowego maszynisty jest długi i mozolny, przez wiele miesięcy przyszły maszynista, jako praktykant, m.in. obserwuje w kabinie pociągu pracę osób, które już posiadają licencję:
Nic dziwnego, że szkolenie jest tak skomplikowane, bo nawet samo ruszenie pociągiem do przodu nie jest wcale tak banalne, jak jazda samochodem:
…”a potem wystarczy już zamknąć drzwi, ustawić kierunek jazdy do przodu i użyć nastawnika… i jedziemy” – tłumaczy naszemu reporterowi Michał Jarkiewicz. Jeżeli materiał naszego reportera nie odstraszył was od pociągów i wciąż, mimo wszystko, marzycie o pracy maszynisty – to chyba najlepszy znak, że drzemie w was prawdziwa pasja i możecie śmiało aplikować o pracę w Kolejach Dolnośląskich.