Śląsk Wrocław przegrał swój mecz w trzynastej kolejce Lotto Ekstraklasy. Trójkolorowi ulegli na wyjeździe Wiśle Płock 1:4, notując drugą porażkę z rzędu.
Spotkanie ustawiła sytuacja z dwunastej minuty, kiedy Tarasovs w bezsensowny sposób faulował w polu karnym Śląska Varelę. Sędzia wyrzucił go z boiska, a Wiśle przyznał rzut karny, którego na gola zamienił sam poszkodowany. Do końca pierwszej połowy grający w dziesiątkę Śląsk stracił jeszcze dwa gole po strzałach Bilińskiego i Merebashvilego.
Po przerwie to Śląsk miał rzut karny, którego nie wykorzystał Arkadiusz Piech. Bramkę na 1:3 udało się zdobyć dopiero w 63. minucie, kiedy sytuację sam na sam z bramkarzem wykorzystał Kosecki. Niestety, 10 minut później Wisła dobiła Śląsk, bo bramkę na 4:1 z trzeciego w tym meczu rzutu karnego zdobył Kamil Biliński. Przypomnijmy, że to zawodnik, z którym przed sezonem wrocławski klub nie przedłużył kontraktu.
Po trzynastu kolejkach Śląsk zajmuje jedenaste miejsce w tabeli Ekstraklasy. Do pierwszej ósemki traci już dwa punkty.