Konsorcjum sportowe odpowiada miastu: To nie my zerwaliśmy negocjacje w sprawie zakupu akcji piłkarskiego Śląska
"To magistrat podjął decyzję o zakończeniu negocjacji” – powiedzieli dziś (15.04.) po południu na konferencji prasowej członkowie Wrocławskiego Konsorcjum Sportowego, składającego się z trzech lokalnych firm.
Ich zdaniem negocjacje były nimi tylko z nazwy, bo polegały na tym, że to miasto narzuciło odgórnie swoje warunki i nie podjęło na ich temat żadnej dyskusji.
– mówi członek konsorcjum, Rafał Holanowski. Przypomnijmy: konsorcjum chciało wykupić większość akcji należących do gminy i prowadziło z nią w tej sprawie rozmowy. Kilka dni temu prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz ogłosił, że biznesmeni wycofują się z transakcji i zarzucił im, że ci – przez cały czas – zwodzili gminę.
Warunkami, które były nie do przyjęcia przez konsorcjum był m.in. zapis w umowie nakazujący klubowi dzierżawienie miejsca na miejskim stadionie na Pilczycach bez względu na warunki cenowe podyktowane przez magistrat..