Listonosze wyszli na ulicę
O 7.00 we Wrocławiu zaczęła się ich pikieta. Pocztowcy po raz kolejny protestują przeciwko niskim płacom i nadmiarowi pracy. S
Protest zaczyna się pod gmachem poczty głównej na ul. Krasińskiego. Potem listonosze – a wraz z nimi także pracownicy kas czy sortowni – przemaszerują pod budynek Urzędu Wojewódzkiego.
Na liście żądań znajdują się podwyżki – o co najmniej 1000 złotych brutto, przywrócenie premii i zmniejszenie rejonów przypadających na pojedynczego listonosza.
We Wrocławiu to już druga taka pikieta, na ostatniej – przed dwoma miesiącami – padły pod adresem zarządu Poczty Polskiej ostre słowa:
Poczta zmaga się obecnie z ogromnymi brakami kadrowymi i opóźnieniami w dostarczaniu listów sięgającymi nawet kilku tygodni.