To mały bohater! Czujny dziesięciolatek uratował życie swojej rodziny, a być może i pozostałych mieszkańców kłodzkiej Kamienicy. Dzięki temu, ze zadzwonił na pogotowie, służby ratunkowe szybko dowiedziały się o czadzie i mogły przyjechać na pomoc.
O prawdopodobnym zatruciu tlenkiem węgla, służby zostały powiadomione około godziny 4.00 rano w piątek (15.01.). Dyspozytorka szpitala odebrała niepokojący telefon od chłopca, który poinformował ją o tym że rodzice leżą nieprzytomni. Na miejsce szybko wysłano pogotowie i straż pożarną.
Podejrzenia okazały się słuszne. Ewakuowano 18 osób. W budynku pojawił się tlenek węgla. Przyczyną jest niedrożny kanał wentylacyjny. Do szpitala trafiło 8 osób w tym 6cioro dzieci. Czworo z nich jest jeszcze pod opieką lekarzy, ich zdrowiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Z kolei dalszej pomocy potrzebuje jedno z rodziców. Mieszkańcy i ratownicy zgodnie podkreślają, że gdyby nie telefon chłopca, wszystko mogłoby się zakończyć znacznie gorzej.