Mężczyzna wchodzi na „Pociąg do Nieba” i grozi, że skoczy
W ciągu ostatniego tygodnia wrocławska policja trzy razy musiała pomagać mężczyźnie, który wszedł na sam szczyt pomnika "Pociąg do nieba" obok Muzeum Współczesnego. Jak się okazało, śmiałek miał myśli samobójcze, ale po długich namowach negocjatorom udało się odwieść go od skoku.
To były bardzo długie i wyczerpujące akcje ratunkowe – mówi Paweł Petrykowski z wrocławskiej policji.
Obecność negocjatorów była kluczowa dla pomyślnego zakończenia sytuacji.
Takie przypadki nie zdarzają się codziennie, ale we Wrocławiu są obecne.
W tej sytuacji pomogła również szybka reakcja przechodniów, którzy w porę zadzwonili na policję.
Co ciekawe, za wejście na „Pociąg do Nieba” mężczyzna nie zostanie ukarany. Niewykluczone, że zrobi to znów, bo lekarze nie decydują się na zatrzymanie go na obserwacji w szpitalu.