Chodzi o rodzinę, która w wyniku czwartkowego (17.11.) pożaru na Pilczycach straciła trzyletnie dziecko, ale także dach nad głową i dorobek całego życia. Odzew na apel szkoły o artykuły pierwszej potrzeby dla pogorzelców przerósł oczekiwania wszystkich i akcja wyszła daleko poza mury szkoły na Pilczycach.
Mówi szkolna pedagog z podstawówki przy ul. Koszykarskiej, Dorota Demel:
Organizatorzy szkolnej zbiórki prosili głównie o odzież i środki higieniczne niezbędne w pierwszych dniach po pożarze. Dzięki zdecydowanej reakcji mieszkańców, zbiórka… w zasadzie już się zakończyła, krótko po jej rozpoczęciu:
Ale to nie znaczy, że akcja pomocy w Zespole Szkolno-Przedszolnym nr 7 już się zakończyła. Rodzina wciąż będzie potrzebowała wsparcia – na przykład jeżeli chodzi o podstawowe wyposażenie mieszkania. Będzie więc kolejna zbiórka, którą szkoła wkrótce ogłosi na swojej stronie internetowej. Nasz reporter spotkał w szkole panią Nastazję Iwaszkiewicz z trzyletnim synkiem – Borysem:
Wsparcie obiecał także wrocławski magistrat. Na portalu internetowym Twitter biuro prasowe Urzędu Miejskiego zadeklarowało, że „rodzinie poszkodowanej w wyniku pożaru na Pilczycach udzielona zostanie wszelka możliwa pomoc ze strony miejskich instytucji”.