Nastoletni chłopcy mieli jechać do Niemiec, by pracować na budowie, a trafiali do domu publicznego
Wmawiali im, że jadą do pracy na niemieckiej budowie. A wywozili ich do domu publicznego. Prokuratura prowadzi śledztwo przeciwko trzem mężczyznom oskarżonym o handel ludźmi. Ofiarami padli nastolatkowie.
Wrocławska prokuratura zarzuca trzem mężczyznom działanie w zorganizowanej grupie przestępczej w celu handlu ludźmi. Werbowali oni chłopców pomiędzy 15 a 18 rokiem życia obiecując im pracę w Niemczech. Oferowali np. zatrudnienie na budowie. Na miejscu, w niemieckim Essen, okazywało się, że młodzi ludzie mają obsługiwać homoseksualistów w domu publicznym. Prokuratura na razie dotarła do dziewięciu pokrzywdzonych, ale zdaniem śledczych może być ich więcej. Domem publicznym miał kierować obywatel Niemiec, obecnie jest on poszukiwany. Mężczyznom grozi do 10 lat więzienia.
