Radio Gra Wrocław

Nie będzie odcinkowego pomiaru prędkości na wrocławskiej obwodnicy. Mieszkańcy i aktywiści nie wykluczają protestów

Nerwice, stany depresyjne i gorsze wyniki w szkole – mieszkańcy Kuźnik skarżą się na hałas spowodowany ruchem na Autostradowej Obwodnicy Wrocławia. Od lat walczą o wprowadzenie tam odcinkowego pomiaru prędkości oraz odgrodzenie trasy dźwiękoszczelnymi barierami.

Od mniej więcej 8 lat staramy się o wybudowanie ekranów, które umożliwią nam przyjemniejsze życie czyli takie, jakie było przed wybudowaniem autostrady. Ludzie nie śpią przy otwartych oknach, tylko przy zamkniętych oknach. Nie usiedzi pan w ogródku, bo co to za przyjemność, gdyby jeszcze było uczciwe, traktowanie przepisów przez kierowców, czyli jechali by te 120km/h i nie byłoby wyścigów tutaj czy samochodowych czy motocyklowych, no to byłoby w miarę okej.

mówi pan Maciej, jeden z mieszkańców.

Od kiedy po zachodniej stronie obwodnicy pojawiły się bariery, na Kuźnikach zrobiło się jeszcze głośniej.

Jak pan zna fizykę to ma pan tzw. falę własną i falą odbitą, czyli my mamy dwa razy gorzej gorzej niż, gdyby tych ekranów nie było, bo gdyby ekranów nie było w ogóle z obu stron, to ten dzwięk by się rozchodzi przestrzennie, a dzisiaj jest skumulowany w naszą stronę i przy zachodnim wietrze, tak więc jest dzisiaj, to ma pan non stop taki hałas. Jak pan przyjedzie jeszcze w nocy, kiedy nie ma tego tła, prawda, to tu naprawdę nie da się żyć.

Nie mamy ochoty wracać do własnych domów – skarżą się mieszkańcy domów położonych w najbliższym sąsiedztwie obwodnicy.

Do protestujących dołączyły także dzieci, które przez hałas nie mogą spać.

Okazało się też, że Główny Inspektorat Transportu Drogowego nie planuje wprowadzić na autostradzie urządzeń mierzących prędkość kierowców.

Otrzymaliśmy z Generalnej Inspekcji Transportu Drogowego, informację, że jest to jeden z 290 analizowanych odcinków, który niestety nie kwalifikuje się do odcinkowego pomiaru prędkości, no i tu będziemy walczyć o zmianę tej decyzji DITD. Dla nas istotna jest doprowadzenie sprawy do końca, dlatego że hałas to brak normalnego snu, to problemy ze zdrowiem, nerwica, depresja, gorsze wyniki uczniów w szkołach. No po prostu tak nie może być.

mówi Dariusz Hajduk ze społecznego komitetu Stop Hałasowi we Wrocławiu

Aktywiści zaznaczają, że kierowcy nagminnie przekraczają prędkość na tym odcinku obwodnicy.

Autostrada AOW jest jedną z najbardziej niebezpiecznych autostrad w Polsce, jeśli chodzi o długość autostrady w przeliczeniu na liczbę wypadków. Tutaj następuje bardzo duża dyspersja prędkości, czyli np. prawy pas blokuje się do zjazdu i stoi, a lewym pasem samochody potrafią przekraczać prędkość 140 km na godzinę, tym bardziej dziwi, że transport drogowy uznaje, że ten odcinek jest bezpieczny, bo bezpieczny nie jest – co kilka dni dowiadujemy się z mediów.

Nie wykluczamy organizacji protestów – dodają społecznicy.

Dla nas formą protestu jest np. zebranie mieszkańców, ale w siedzibie firmy czy instytucji, która wydaje pozwolenia i decyzje albo przed taką siedzibą w megafony, transparenty współpracujemy z organizacjami ekologicznymi. Mamy też prawników z fundacji Bona Fides. Działania zamierzamy podjąć. Natomiast nie zamierzamy pracować, działać wbrew literze literze prawa, czyli np. nie będziemy blokować autostrady.

Przypomnijmy, że od czerwca 2020 roku na Autostradowej Obwodnicy Wrocławia obowiązuje ograniczenie prędkości do 120 km/h.

Kamil Kuchta