Wojewódzki samorząd ogłosił właśnie, że zamierza kupić jedenaście pięcioczłonowych – czyli, jak do tej pory – najdłuższych jeżdżących po Dolnym Śląsku składów.
Mówi Jerzy Michalak z zarządu województwa:
Co większa liczba nowoczesnych pociągów oznacza dla pasażerów? Jak zapewnia Jerzy Michalak, nie zastąpią one najbardziej wysłużonych składów, spółki Przewozy Regionalne. Jak więc województwo wykorzysta zwiększenie liczby pojazdów?
W najbliższych latach samorząd chce reaktywować m.in. połączenie do Lubina, choć to zależy od tego, kiedy właściciel torów – PKP Polskie Linie Kolejowe – skończą ją modernizować. Nowe, dłuższe składy mają cechować się standardem nie gorszym niż pociągi trój- i czteroczłonowe, które województwo kupowało do tej pory, zapewnia marszałek województwa Cezary Przybylski:
Pierwsze duże składy mają pojawić się na Dolnym Śląsku w 2017 roku. Jeszcze przed wakacjami urzędnicy chcą rozpisać przetarg w tej sprawie. Samorząd na pociągi chce wydać 258 milionów złotych. Aż 80% tej kwoty ma pochodzić z unijnej kasy.