Nowe kasowniki w autobusach i tramwajach już działają – przynajmniej niektóre. Wciąż jednak trwają ostatnie szlify nowego systemu sprzedaży biletów. Przypomijmy – automaty biletowe w pojazdach odchodzą do lamusa. W zamian bilety kupimy kartą zbliżeniową bezpośrednio w kasownikach.
Co operator systemu musi zrobić do jutra (8.03)?
– relacjonuje Jacek Sieński z Mennicy Polskiej. Oczywiście brakujący automat pojawi się na miejscu od razu, jak robotnicy drogowi zejdą z placu budowy. Jeżeli chodzi o kasowniki w autobusach – wczoraj (6.03) do włączenia pozostało niespełna 2000 urządzeń. Do końca dnia wszystkie mają już być sprawne.
Przedstawiciel operatora odniósł się też do obaw mieszkańców, którzy nie chcą udostępniać kontrolerom swoich kart płatniczych, do których będą przypisane bilety jednorazowe. Jak podkreśla Sieński: nie trzeba kontrolerowi nawet pokazywać karty, wystarczy ją przyłożyć do czytnika:
– wyjaśnia. Innymi słowy – przyłożenie karty do czytnika kontrolerskiego technicznie będzie tym samym, co np. zakup chusteczek w kiosku. Ale możemy być pewni, że z naszego konta nie zostaną potrącone żadne pieniądze.
A co, jeżeli ktoś podszyje się pod kontrolera i wejdzie do autobusu z WŁASNYM terminalem? „To niemożliwe”, zapewnia Jacek Sieński:
Innymi słowy – nie da się kupić działającego terminala na „czarnym rynku”, bo i tak żaden bank nie przyłączyłby takiego urządzenia do swojej sieci nie wiedząc dokładnie, z kim ma do czynienia.
Dla tych, którzy nie czują się przekonani nawet takimi argumentami przewidziano właśnie możliwość korzystania z elektronicznej portmonetki, czyli tzw. czerwonej Urbancard EP:
Co ważne – znika konieczność kodowania biletu, który zakupiliśmy przez internet. Do tej pory, jeżeli na stronie WWW Urbancard nabyliśmy np. bilet miesięczny – to musieliśmy i tak iść do automatu i „wgrać” go na kartę. Od 8 marca bilety te będą przez kontrolerów odczytywane nie z naszych kart, a z serwerów Mennicy.