Tysiąc złotych trzeba zapłacić we Wrocławiu za wejście świętego Mikołaja przez komin. 10 minut rozmowy telefonicznej Mikołaja z dzieckiem to koszt 50 złotych, a na półgodzinną wizytę Mikołaja w mieszkaniu wydamy powyżej 100 złotych. To oznacza, ze dobrze zorganizowany brodacz w czerwonym ubraniu w stolicy Dolnego Śląska może zarobić w ciągu 2 tygodni nawet kilka tysięcy złotych.
To jednak nie jedyne prace, które czekają w okresie przedświątecznych na Wrocławian. Pracodawcy walczą między sobą o pracowników- mówi Maciej Sałdacz z Powiatowego Urzędu Pracy we Wrocławiu
Do tymczasowej pracy przy odbiorze paczek szuka m.in. Amazon, rekrutują także supermarkety, gdzie praca polega głównie na wykładaniu towaru na półkach. W okresie przedświątecznym oczywiście pojawiają się także oferty pracy dla Mikołajów. Jakie tu trzeba spełniać warunki?
Bezrobocie we Wrocławiu wynosi niespełna 3,5 procent, to dane Głównego Urzędu Statystycznego z września tego roku. Stopa bezrobocia w całym województwie to 8,6 procent.