Pierwsza lodówka w nowej hali zjedzie z linii produkcyjnej we wrześniu
Ponad 1000 osób będzie pracowało w fabryce przy Żmigrodzkiej. Koncern BSH, w dawnym Fagor-Mastercooku, kończy budowę zakładów produkujących lodówki i piekarniki marek Bosh i Siemens. Na razie w zakładzie zatrudnionych jest 170 osób.

Otwarcie hali już jesienią, więc firma musi przyśpieszyć poszukiwania ludzi:
– mówi prezes firmy BSH Sprzęt Gospodarstwa Domowego, Konrad Pokutycki.
Po poprzednim właścicielu – czyli hiszpańskim Fagorze – w fabryce zostały… tylko ściany. Bosh wymienił nawet podłogi, bo stare do niczego się już nie nadawały. Niemiecki koncern zainstalował w zakładzie najbardziej zaawansowane technologicznie maszyny. W życiu nie widziałem nowocześniejszej fabryki – mówi jej dyrektor, Christian Wyrobek:
Docelowo rocznie z taśm we Wrocławiu będzie schodziło 2 mln produktów rocznie. Ale zanim fabryka uzyska pełną sprawność, minie trochę czasu. Na razie w zakładzie stoi jedna z trzech taśm produkcyjnych. Kiedy będą wszystkie?
– mówi Konrad Pokutycki.
Pierwsza lodówka w nowej hali zjedzie z linii produkcyjnej we wrześniu. A kolejne będą zjeżdżały co minutę. Skonstruowanie jednego urządzenia zajmuje od jednej do dwóch godzin. Koncern zainwestował we Wrocławiu 0,5 mld złotych.