Przeciwko budowie spalarni na Różance pikietowało dziś (23.03.) kilkudziesięciu mieszkańców północnego Wrocławia. Obawiają się nie tylko smrodu i pyłu z kominów zakładu produkującego prąd i ciepło ze śmieci, ale także wzmożonego ruchu na drogach.

Są oburzeni tym, że do tej pory w tej sprawie prezydent miasta nie zwołał żadnych konsultacji:
Obiekt ma mieć moc ponad 200 MWt. Przedstawiciele firmy Fortum zapewniają, że zakład będzie ekologiczny i nowoczesny, a przez to – mnie uciążliwy dla Wrocławian. Magistrat twierdzi natomiast, że korków nie będzie – bo do elektrociepłowni będzie łatwy dojazd obwodnicą.