PKP wyda 25 milionów złotych na to, by było na tej trasie wygodniej i bezpieczniej. W tym momencie robotnicy pracują pomiędzy stacjami Kłodzko Nowe i Międzylesie. Teraz pociągi tam nie jeżdżą i jeszcze przez kilka dni pasażerowie będą musieli korzystać z autobusów.
Trwa bowiem m.in. wymiana szyn i podkładów. Ale gdy się zakończy, składy ruszą tamtędy z prędkością 80 km/h – bo znikną ograniczenia, które obowiązywały z uwagi na zły stan torów. Potem kolejarze przeniosą się z remontem na odcinek pomiędzy Strzelinem a Bardem. Tutaj także wyremontowane zostaną tory i podkłady, ale zyskają także kierowcy aut. PKP Polskie Linie Kolejowe naprawią bowiem jezdnię na przejazdach. Pociągi przyśpieszą natomiast do 100 km/h. Te prace zaczną się już w czerwcu i mają potrwać do października. A co potem? PKP PLK chcą przebudować stację Kłodzko Miasto. To ważny docelowy przystanek na tej trasie, ale pociągi nie mogą w tym miejscu kończyć ani zaczynać kursów. Planowana inwestycja ma to zmienić. Do końca roku ma być gotowy jej projekt.