Podsumowanie spotkań z udziałem wrocławskich drużyn #1
Czarna passa koszykarzy, pogrom na Hali Orbita, niespodzianka w Szczecinie. Jak zaprezentowały się wrocławskie drużyny w weekend?
Koszykówka
Początek spotkania w wykonaniu koszykarzy Śląska Wrocław wyglądał naprawdę dobrze. Wrocławianie wygrali pierwszą kwartę 27:18, zaliczając mocne wejście w mecz. Warto docenić tutaj zasługę Aleksandra Dziewa, który w niespełna osiem minut zdobył 15 punktów. W drugiej kwarcie do głosu powoli zaczynali dochodzić goście, którzy zdążyli nadrobić straty z pierwszej części spotkania. Ostatecznie kończąc kwartę tylko z dwupunktową stratą do Mistrzów Polski 40:38. W trzeciej odsłonie meczu Śląsk Wrocław przeżywał trudne chwile i ostatecznie King Szczecin wyszedł na prowadzenie z przewagą kilku punktów, 52:59. W czwartej kwarcie goście utrzymali dobrą formę i jeszcze bardziej zdominowali wrocławian, pokonując ich ostatecznie aż 12 punktami, 66:78. Ostatnie tygodnie nie należą do najlepszych w wykonaniu wrocławian, w ostatnich 5 spotkaniach w lidze, udało im się wygrać tylko raz. Otrząsnąć się z kryzysu może być trudno. Zwłaszcza, że w niedziele klub poinformował o odejściu najlepszego zawodnika w lidze. Conor Morgan na zasadzie transferu przeniósł się do Turcji.
/fot. fb. WKS Śląsk Wrocław Koszykówka
Piłka ręczna
Zdecydowanie więcej powodów do radości mają szczypiorniści Śląska Wrocław, którzy na własnym stadionie, nie dali szans sąsiadom z ligowej tabeli. Wrocławianie od pierwszych minut narzucili swój styl gry i pewnie pokonali zespół Stali Gorzów 28:17, umacniając się przy tym na 4 miejscu w lidze.
/fot. fb. WKS Śląsk Wrocław Piłka Ręczna
Piłka nożna
Z kolei doskonały prezent urodzinowy dla trenera Ivan Đurđević sprawili piłkarze Śląska Wrocław. Trójkolorowi, którzy przed 19 kolejką skazywani byli na porażkę, niespodziewanie wygrali wyjazdowe starcie z Pogonią Szczecin 0:2. Początek spotkania, jak i cała pierwsza połowa należała do gospodarzy, którzy znacznie dłużej utrzymywali się przy piłce, stwarzali sobie więcej sytuacji bramkowych oraz kontrolowali przebieg spotkania. Początek drugiej połowy przyniósł piękną akcję po stronie gości. Victor Garcia w tempo dośrodkował w pole karne a czyhający tam Erik Exposito idealnie skierował piłkę do bramki głową. Portowcy dalej utrzymywali się przy piłce, jednak Śląsk coraz częściej dochodził do sytuacji strzeleckich. W 85 minucie mieliśmy rzut karny, Alexander Gorgon sfaulował Johna Yeboaha i sędzia po analizie VAR wskazał na wapno. Jedenastkę na bramkę zamienił sam poszkodowany. Śląsk podwyższył prowadzenie, które utrzymał do końca spotkania, ostatecznie pokonując Pogoń Szczecin 0:2.
/fot. WKS Śląsk Wrocław
- Śląsk Wrocław koszykówka 1 miejsce 34 pkt.
- Śląsk Wrocław piłka ręczna 4 miejsce 26 pkt.
- Śląsk Wrocław piłka nożna 11 miejsce 24 pkt.
