Podsumowano działanie programu „Wejście od podwórza”
30 wrocławskich podwórek odwiedzonych przez dwa lata, a na nich prezentacje multimedialne, murale czy happeningi. Podsumowano działanie programu "Wejście od podwórza". Mieszkańcy nie musieli wychodzić na spotkania ze sztuką, to artyści przychodzili do nich ze swoimi dziełami.
Na potrzeby programu nazwano to interwencjami artystycznymi. Opowiada Natalia Romaszkan, koordynatorka programu.
Program odwiedził na przykład Huby, Gaj, Brochów, Kozanów czy Przedmieście Oławskie. Pojawił się również w zakładzie karnym przy Kleczkowskiej. Program Wejście Od Podwórza miał przełamywać stereotypy. Artystka Iza Rutkowska, chciała zmienić podejście do Trójkąta Bermudzkiego, czyli inaczej cieszącego się do niedawna złą sławą Przedmieście Oławskiego. Pojawiła się więc w tym miejscu z wielkim, dmuchanym zwierzakiem…
Program miał być polem do aktywności różnych pokoleń i dyskusji o bieżących problemach osiedli. Dowodem na to jest powstanie tak zwanej „pracowni” na Przedmieściu Oławskim.
– mówił Damian Kalita, autor międzypokoleniowych spotkań sąsiedzkich.
