Polacy i mieszkańcy Wrocławia mają większy dług, ale mniej jest osób zadłużonych
Aż 30 proc. Polaków mających długi przyznaje, że nie radzi sobie z ich spłatą. 61,5 proc. czuje się nimi przytłoczonych, ale prawie 1/3 nie odczuwa z tego powodu żadnego dyskomfortu. Chcąc je spłacić, zazwyczaj proszą o pomoc finansową rodzinę. Najczęściej nie regulują zobowiązań za telefon, Internet i telewizję, a także za czynsz i media. Problemy sprawia im także opłacanie rat kredytów gotówkowych, oraz… kwot pożyczonych od krewnych. Taki obraz zachowań konsumentów daje najnowsze badanie przeprowadzone przez IMAS International dla KRD w związku z przypadającym 17 listopada Dniem bez Długów.
Czas pandemii to idealny okres na przeanalizowanie swoich wydatków i zadbania o swój budżet. O szczegółach rozmawiamy z prezesem KRD we Wrocławiu…
Powiedział nam Adam Łącki, prezes Krajowego Rejestru Długów.
W czasie pandemii poziom zadłużenia konsumentów rejestrowany w KRD wzrósł o ponad 2,3 mld złotych, a jednocześnie zmniejszyła się liczba dłużników o blisko 36 tyś. osób…
Mówi Andrzej Kulik, Dyrektor Departamentu Analiz Rynkowych i Komunikacji w KRD.
Zadłużenie wśród mieszkańców Wrocławia rosło do końca sierpnia. We wrześniu spadło i w październiku trzymało się na bardzo zbliżonym poziomie do wspomnianego września. Jednocześnie po raz kolejny zmniejszyła się liczba dłużników…
Z badań KRD, które zostały przeprowadzone 2 tygodnie temu wynika, że najczęstszym powodem zaległości w spłacaniu zadłużeń wcale nie jest utrata pracy…
Według najnowszych analiz ekspertów rynku finansowego, podczas pandemii sytuacja konsumentów, w przeciwieństwie do firm, nie pogorszyła się. Zaoszczędziliśmy pieniądze na podróżach, gastronomii, rekreacji, odzieży, a nawet na kosmetykach – po prostu nie mamy okazji z tego korzystać.