We wtorek 10 stycznia odbyło się spotkanie reprezentantów Koalicji Wrocławska Ochrona Klimatu z Prezydentem Jackiem Sutrykiem. Aktywiści przekonali Prezydenta do poparcia inicjatywy uchwałodawczej w sprawie ochrony prawnej Lasku Oporowskiego. Koalicjanci i urzędnicy umówili się na regularną współpracę w celu ochrony dzikiej przyrody w mieście.
W świetle napiętych stosunków pomiędzy aktywistami a Urzędem Prezydenta jest to dość niecodzienna wiadomość.
Czekaliśmy na to spotkanie pół roku, zabiegaliśmy o nie odwiedzając Pana Prezydenta i zagadując go przy najróżniejszych okazjach. Taktyka okazała się skuteczna – po rozmowie podczas gali Wrocławianki Roku otrzymaliśmy telefon z zaproszeniem na rozmowę
– mówi Agata Tannenberg – Ratajczak, inicjatorka Koalicji WOK, współprowadząca rozmowy.
Zebraliśmy podpisy pod inicjatywą uchwałodawczą w sprawie Lasku Oporowskiego i przed jej złożeniem spotykamy się z politykami, aby się upewnić, że Rada Miejska przegłosuje tę uchwałę. Deklaracja Prezydenta wydaje się zapewniać nam sukces w tej kwestii, ale poczekajmy na głosowanie
– dodaje.
Dzika przyjemność
Pół roku temu rozpoczęła się głośna na całą Polskę kampania Dziki Wrocław – dzika przyjemność. Hasła z bilbordów “Kochaj – nie rżnij”, czy “Chcemy bzykać w spokoju” zna prawie każdy wrocławianin. Celem kampanii było i jest objęcie prawną ochroną 26 terenów cennych przyrodniczo we Wrocławiu. Te postulaty nie spotkały się wówczas z pozytywną reakcją Prezydenta.
Odpowiedzi Prezydenta na postulaty zakładały status quo. Urząd robi, to co robi, więcej robić nie miał zamiaru. Tym bardziej po dzisiejszych rozmowach cieszymy się, że jednak z obu stron była otwartość na współpracę i poszukiwanie rozwiązań
– mówi Paweł Kisiel, przyrodnik, członek WOK, współprowadzący rozmowy.
Zaplanowaliśmy regularne spotkania z Dyrektor Departamentu Zrównoważonego Rozwoju i Dyrektor Wydziału Środowiska i Rolnictwa. Na najbliższym styczniowym ustalimy wstępny plan działań
– przekonuje.
Celem inicjatywy jest promocja ochrony dzikiej przyrody w mieście
Prezydent Wrocławia oraz dyrektorka Katarzyna Szymczak Pomianowska również dziękowali za spotkanie wyrażając chęć dalszej współpracy.
Zgodziliśmy się co do celu, jakim jest konieczność większej ochrony dzikiej przyrody w mieście i potrzeby promowania tej idei oraz edukowania mieszkańców, jak czerpać z przyrody nie wyrządzając jej szkody
– mówi uczestnicząca w spotkaniu Małgorzata Piszczek, przyrodniczka, ekspertka WOK.
Są między nami różnice – chcieliśmy przekonać Pana Prezydenta, że ochrona dzikiej przyrody nie stoi w sprzeczności z potrzebami mieszkańców. Coraz więcej wrocławian jest świadomych jak bardzo potrzebujemy naturalnych przyrodniczych ekostystemów i że betonowe ścieżki nie są konieczne do podziwiania przyrody. Miasto to nie rezerwat przyrody, ale też miasto – jak pokazują badania, trendy i wytyczne UE i IPCC potrzebuje dzikiej przyrody. Ta przyroda powinna stanowić 30% terenu miasta, aby było ono w stanie zaadaptować się do zmian klimatu
– przekonuje.
Koalicjanci deklarują, że w tym tygodniu złożą inicjatywę uchwałodawczą w sprawie ochrony Lasku Oporowskiego do Rady Miejskiej. W ciągu najbliższych tygodni powinniśmy więc się dowiedzieć, czy rada przegłosuję inicjatywę podpisaną przez około 1,5 tysiąca wrocławianek i wrocławian.