Proces w sprawie zabójstwa w mieszkaniu przy ul. Gajowickiej
Brutalnie pozbawili życia swojego kumpla od kieliszka. Dziś (31.03.) zasiądą na ławie oskarżonych. Rusza proces w sprawie zabójstwa, do którego doszło przed rokiem w mieszkaniu przy ul. Gajowickiej.

Do tragedii doszło ponad rok temu, pod koniec lutego – podczas libacji trwającej w jednym z mieszkań. Kamila P. i Andrzej S., według aktu oskarżenia, mieli uderzać, kopać i skakać po swoim nieprzytomnym, leżącym na podłodze kompanie – Marku K. Obrażenia czterdziestoczteroletniego mężczyzny były tak znaczne, że ten zmarł.
Jak twierdzi prokuratura – oskarżeni działali ze szczególnym okrucieństwem i mieli zamiar pozbawić swoją ofiarę życia. Nie tu więc, zdaniem oskarżycieli, mowy o pobiciu ze skutkiem śmiertelnym – czyn został sklasyfikowany jako zabójstwo.