Program „Mały Dolnoślązak” przeprowadzony z dużym sukcesem!
Największa śmiertelność noworodków i najgorsza opieka dla ciężarnych kobiet spośród wszystkich polskich regionów - tak, jeszcze niedawno, było na Dolnym Śląsku. Udało się to zmienić, dzięki wojewódzkiemu programowi „Mały Dolnoślązak” i przeznaczonym na niego pieniądzom.
Za prawie 30 milionów złotych udało się wyremontować szpitale, kupić nowy sprzęt i przeszkolić personel. Rezultaty są widoczne:
– mówi dyrektor ds. medycznych w – liderującym projektowi – wałbrzyskim szpitala położniczego, profesor Sławomir Suchocki. Czemu zawdzięczamy tak duży skok? Przede wszystkim pozyskanej wiedzy, stwierdza:
– wymienia profesor Suchocki. Dzięki pieniądzom z programu przeszkolono prawie 1000 osób z medycznego personelu, a w programach promujących zdrowy tryb życia wzięło udział 1,5 tys. uczestników. Dyrektor wałbrzyskiego szpitala położniczego Alicja Daleczko przyznaje, że tak szeroko zakrojonych szkoleń jeszcze nie było:
Lekarze wykonali w ramach projektu 60 tys. badań noworodków i ciężarnych kobiet. Rutynowo wykonywano badania, które nawet na zachodzie przeprowadzane są sporadycznie, mówi kierownik kliniki neonatologii w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym, Barbara Królak-Olejnik:
Rezultat programu to także inwestycje budowlane. Udało się odnowić porodówkę w Miliczu, stworzyć nowy oddział neonatologiczny w szpitalu wojewódzkim we Wrocławiu i wznieść nowe skrzydło szpitala ginekologicznego w Wałbrzychu, gdzie znalazło się Centrum Diagnostyki Kobiet i Noworodków. Teraz najważniejsze, by nowy – wysoki – standard utrzymać. Program ma być kontynuowany, choć szpitale będą musiały być bardziej samodzielne i nie mogą liczyć na tak dużo zewnętrznych funduszy, jak do tej pory.
