"Chcemy od rządu jasnych deklaracji, kiedy będziemy mogli zacząć pracować" - to głos branży weselnej, która protestowała wczoraj we Wrocławiu.
Przedsiębiorcy zebrali się przed siedzibą Prawa i Sprawiedliwości. Przygotowali list otwarty do rządzących, w którym zawarli swoje postulaty…
– mówił Maciej Głos, lider Wrocławskiego Protestu Branży Weselnej.
Protestujący odnieśli się także do ogólnych działań rządu w sprawie pandemii koronawirusa.
Strajkujący uważają, że wprowadzane przez rząd obostrzenia to naruszenie obywatelskiej suwerenności.
– mówił Adrian Pawełko, Dj weselny z Dolnego Śląska.
Przedstawiciele branży weselnej podkreślali też, że chcieliby być informowani o zmianach z większym wyprzedzeniem.
W manifestacji wzięły udział także pary młode, które nie mogą zaplanować swojego wesela.
Na miejscu strajku pojawiła się policja, a jego uczestnicy zostali wylegitymowani.