Protest taksówkarzy na ulicach Wrocławia
Zatrzymać UBERA i przywrócić równowagę na rynku. Taki cel obrali taksówkarze, którzy wyjadą dziś (5.06.) na ulice największych miast w Polsce. Będą protestować przeciwko aplikacji mobilnej, która kojarzy kierowców z pasażerami. Zdaniem taksówkarzy jej twórcy działają niezgodnie z prawem.

Uber powinien płacić podatki tak, jak korporacje taksówkarskie i wtedy nie byłoby problemu – mówi Aleksandra Woźniczka, rzecznik protestu taksówkarzy we Wrocławiu.
Kontrowersje budzą między innymi zapisy w regulaminie, który użytkownicy aplikacji akceptują podczas rejestracji. Dopuszcza on znaczące różnice w cenie, o czym pasażerowie często nie są informowani:
W Warszawie protestujący chcą zablokować największe ulice w godzinach porannego szczytu. W naszym mieście do podobnej sytuacji nie dojdzie – zapewnia Aleksandra Woźniczka.
Jeśli poniedziałkowy protest nie skłoni władz do zmiany prawa, podejmiemy bardziej zdecydowane kroki – mówi koordynator wrocławskiego protestu taksówkarzy Rafał Zawisza.
Wrocławscy taksówkarze spotkają się na parkingu przed Urzędem Wojewódzkim po godzinie 7:00. Będą blokować miejsca postojowe, aby przypomnieć wojewodzie dolnośląskiemu o petycji w sprawie UBERA, która trafiła na jego biurko w styczniu tego roku. Swój udział w proteście zadeklarowało ponad 70 taksówkarzy.