Robot pirotechniczny to prezent dla pilnującej bezpieczeństwa na lotnisku w Strachowicach wrocławskiej Straży Granicznej. Do tej pory pogranicznicy posiadali oczywiście tego rodzaju urządzenie – ale mniejsze, nie tak nowoczesne i dużo mniej funkcjonalne.
„Jesteśmy bardzo zadowoleni z nowego sprzętu, ma niesamowite możliwości”:
– chwali jeden z pirotechników, który będzie pracował z nowym robotem.
– uzupełnia komendant Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej ppłk Jacek Szcząchor. Robot kosztują ponad milion złotych. To dużo, czy mało? Dla strażników jest bezcenny:
– mówi komendant. We Wrocławiu na lotnisku zamachu bombowego jeszcze nie było, ale roboty pirotechniczne i tak mają na lotnisku… masę roboty. „Port lotniczy na Strachowicach obsługuje 1 mln 300 podróżnych w ciągu roku” – zwraca uwagę ppłk Szcząchor:
– w 11 przypadkach zagrożenie okazało się na tyle realne, że trzeba było użyć właśnie specjalistycznego robota, by wykluczyć możliwość, że bagaż zawiera bombę. Na szczęście za każdym razem alarm okazywał się fałszywy.