To było zwycięztwo, którego nikt się nie spodziewał. W finale Mistrzostw Polski Siatkówki Plażowej, Kuba Zdybek i Paweł Lewandowski pokonali Michała Bryla i Bartosza Łosiaka - zawodników kadrowych, którzy wystąpili w tym roku na olimpiadzie w Tokio.
Są to zawodnicy, których do tej pory w zasadzie oglądało się tylko na tych największych imprezach, czy to były na Pucharze Świata, 3 ostatnie mistrzostwa Europy czy igrzyska w Tokio. Te nazwiska Bartek Łosiak i Michał Bryl to są znane marki w świecie siatkówki plażowej. Jeden jest uznawany za czołowego blokującego w czołówce, Bartosz Łosiak z kolei ze swoim partnerem Kantorem wprowadzili nowy trend kombinacyjnego grania. Jest zespół, który wprowadził innowacje w tym sporcie.
mówił Paweł Lewandowski, zawodnik eWinner Gwardia Wrocław.
Dalej nie mogę w to uwierzyć – dodaje siatkarz.
Nadal jak to wypowiadam, pojawia się niesamowity banan na buzi i uczucie satysfakcji, bo jestem mistrzem Polski, w kraju, które siatkówka i siatkówka plażowa stoi na bardzo wysokim poziomie. W kraju, gdzie mamy 2 olimpijczyków, gdzie tradycja grania w siatkówkę plażową już sięga dobrych kilkunastu lat, więc jest to wspaniałe, wspaniałe uczucie.
Spytaliśmy finalistów, co było ich największym atutem.
Na pewno niesamowita chęć wygrania walki, ponieważ ja i Kuba mamy takie charaktery, że chcemy za wszelką cenę wygrywać i nie zwracamy kompletnie uwagi na to, co się dzieje wokół. Na pewno też pomogło nam to, że chłopaki z kadry nie wiedzieli za bardzo jak my gramy, nigdy wcześniej nie grali na nas w internecie, dużo mniej materiału do analizy w porównaniu do tego, ile meczów jest nagranych z udziałem chłopaków.
Zdobycie mistrzostwa okupione było bardzo intensywnym treningiem.
Zimą to było około 5-6 jednostek treningowych na samej siłowni, na piach weszliśmy już w okolicy kwietnia, trenowaliśmy, myślę, że to jest między 14, a 20 godzin tygodniowo, więc jest dosyć sporo, nie możemy się doczekać tak naprawdę następnych przygotowań, które będą miały miejsce zimą, ponieważ we Wrocławiu pojawił się pierwszy obiekt z boiskami plażowymi, które są kryte są dostępne cały rok, więc myślę, że nasza gra w przyszłym sezonie może jeszcze lepiej wyglądać.
Kuba Zdybek i Paweł Lewandowski chcą w przyszłości powalczyć o medale olimpijskie.
Zaczęliśmy rozmawiać między sobą o tym, żeby zacząć traktować, to naprawdę, naprawdę serio i myśleć o igrzyskach i pierwszy raz zaczęły pojawiać na głos wypowiedziane słowa. Chcemy zagrać w Paryżu, więc to jest nas cel na najbliższe 3 lata, zagrać na igrzyskach olimpijskich w Paryżu 2024.
W meczu finałowym duet wrocławskich siatkarzy wygrał 2 do 1.