Po kilku miesiącach śledztwa, prokuratura zakończyła dochodzenie i przesłuchania świadków. Dodatkowo biegli ustalili, że mężczyzna w momencie popełnienia przestępstwa był poczytalny i może odpowiadać przed sądem. Proces ma się toczyć w szybkim tempie.
Samuel N. siądzie na ławie oskarżonych już 22 lutego. Na ten dzień zaplanowano pierwszą rozprawę. Ponadto Sąd Okręgowy w Jeleniej Górze, ustalił terminy kolejnych. Będą to 7, 14 i 21 marca. Proces mężczyzny ma zostać przeprowadzony zgodnie z nową procedurą. Ta polega na sporze między oskarżycielem i obroną, co pozwoli przedstawić dowody. Ostateczną decyzję podejmuje sędzia.
Sąd na niejawnym posiedzeniu ustalił, że podczas rozpraw nie będzie konieczności prezentowania wypowiedzi wszystkich świadków. To ma znacznie przyspieszyć proces. Ustalono, które dowody należy zaprezentować bezpośrednio przed sądem, a które wystarczy tylko ujawnić. Stąd nie będzie potrzeby ponownego przesłuchiwania niektórych świadków. 27-letniego Samuela N. oskarża się o zabójstwo 10-latki. Grozi mu minimum 12 lat pozbawienia wolności, a nawet dożywocie.