Skazane za kotowatość
Za wszędobylską sierść, wybredność i polowanie na cień – za to właściciele wyrzucili swoje koty. Skazane za kotowatość – tak nazywa się seria zdjęć opublikowanych przez wrocławską Fundację Węgielek.
Mówi Monika Małek, fotografka:
Są pewne kocie cechy, które dla niektórych są wadą. Inni je za to kochają. Pani Monika należy do tych drugich:
Hexa skazana za podążanie swoimi ścieżkami, Lynx za wybredność, a Felicjan za głośne mruuuczenie – to tylko niektórzy z kocich modeli. Część z nich znalazła już domy. Dzięki tej sesji fotograficznej – mówi Małek:
Do Fundacji trafiły już nowe koty. W ciągu 2 tygodni pojawią się na stronie nowe zdjęcia.