Piłkarski Śląsk pokonał Cracovię 2:1 w meczu siódmej kolejki Ekstraklasy. Zwycięskiego gola dla wrocławian zdobył Robert Pich, który wykorzystał kontrowersyjny rzut karny.

Decydująca sytuacja miała miejsce w 85-tej minucie przy wyniku 1:1. Zawodnik Śląska Michał Chrapek upadł przed polem karnym po walce z Sylwestrem Lusiuszem. Sędzia Szymon Marciniak podyktował rzut wolny, choć miał wątpliwości, czy do przewinienia nie doszło w obrębie pola karnego. Skorzystał więc z powtórki wideo, po czym przyznał Śląskowi rzut karny.

Decyzja była błędna, bo w tej sytuacji Lusiusz w ogóle nie faulował Chrapka, czego sędzia nie zauważył nawet po skorzystaniu z systemu VAR. Jedenastkę na gola zamienił Robert Pich i ostatecznie Śląsk wygrał 2:1. Nie można powiedzieć, że wrocławianie nie zasłużyli na zwycięstwo, ale odnieśli je w absurdalnych okolicznościach – po błędzie sędziego spowodowanym wykorzystaniem systemu VAR, który w teorii miał przecież te błędy całkowicie wyeliminować.

Dzięki tej wygranej Śląsk przesunął się w górę tabeli Ekstraklasy. Po siedmiu kolejkach zajmuje ósme miejsce i do prowadzącego Lecha Poznań traci 5 punktów.