Śląsk Wrocław obronił swoją twierdzę i zwyciężył w derbowym spotkaniu z Zagłębiem Lubin. Gospodarze wykorzystali swoją skuteczność przy stałych fragmentach i szybko zdominowali rywali z Lubina, którzy dość pewnie rozpoczęli mecz.
Na początku spotkania, Zagłębie Lubin sprawiało spore problemy gospodarzom. Pierwsza część meczu należała zdecydowanie do nich i narzucili Śląskowi swój styl gry. Po rzucie rożnym w 42 minucie, wynik otworzył Mateusz Radecki i pokazał, że praca sztabu trenerskiego skupiająca się na stałych fragmentach przynosi efekty. Drugą bramkę, również po stałym fragmencie, zdobył kapitan Śląska Wrocław, Marcin Robak. Pod koniec spotkania do siatki trafił również Arkadiusz Piech, ale sędzia dopatrzył się spalonego.
Mówi, Vítězslav Lavička – trener Śląska Wrocław
Zagłębie nie potrafiło wykreować sobie sytuacji bramkowych.
Mówi, Wojciech Golla – zawodnik Śląska Wrocław
Zawodnicy Śląska byli zmotywowani po przegranych derbach w Lubinie.
Mówi, Mateusz Cholewiak – zawodnik Śląska Wrocław
Początek spotkania to wysoki pressing gości. Zawodnikom Śląska udało się znaleźć na nich sposób i zdominowali dalszą część meczu.
Śląsk wykorzystał swoją skuteczność przy stałych fragmentach.
Mówi, Bartłomiej Pawłowski – zawodnik Zagłębia Lubin.
Kolejny mecz Śląska już w piątek 1 marca. Wrocławianie zagrają na wyjeździe z Piastem Gliwice. Następne domowe spotkanie z Jagiellonią, WKS zagra w dzień kobiet 8 marca. Przypomnijmy, że panie będą mogły kupić z tej okazji bilety w promocyjnej cenie 5zł.
