Sytuacja covidowa we wrocławskich szpitalach nadal jest daleka od idealnej. Łóżka wciąż szybko zapełniają się nowymi pacjentami, doszły do tego problemy z instalacjami tlenowymi oraz nadal nie został rozwiązany problem z brakami w kadrach medycznych.

W Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym, zajętych jest prawie 110 łóżek na 140 możliwych

mówi dr Janusz Sokołowski dyrektor Szpitala Tymczasowego przy ul. Rakietowej we Wrocławiu

Wojewoda Dolnośląski Jarosław Obremski,  nie podejmuje również decyzji o zwiększeniu miejsc w szpitalu tymczasowym, choć nie wyklucza takiej możliwości.

Lekarze cały czas obserwują wysoką liczbę ludzi, którzy zgłaszają się do szpitalnych oddziałów ratunkowych.

wyjaśnia dr Janusz Sokołowski dyrektor Szpitala Tymczasowego przy ul. Rakietowej we Wrocławiu

Poważna sytuacja jest również w szpitalu im. Falkiewicza, gdzie zajętych jest już 30 z 57 dostępnych miejsc dla pacjentów covidowych, 4 chorych podpiętych jest obecnie pod respiratory. W sobotę szpital wstrzymał przyjęcia pacjentów ze względu na problemy z instalacją tlenową

mówi Michał Przybycień, rzecznik prasowy szpitala im. Falkiewicza.

Duże oblężenie po świętach przeżywa szpital przy ul. Koszarowej w którym przebywa obecnie 249 pacjentów chorujących na koronawirusa

mówi Urszula Małecka, rzeczniczka szpitala przy ul. Koszarowej.

Miejsc zaczyna brakować również w Dolnośląskim Szpitalu Specjalistycznym im. Marcinaka w którym leży obecnie prawie 100 pacjentów z covid-19.

mówi Agnieszka Czajkowska-Masternak, rzecznik prasowy szpitala.

Pula miejsc dla pacjentów chorujących na koronawirusa wyczerpała się natomiast w Dolnośląskim Centrum Chorób Płuc

informuje Marcin Murmyło – dyrektor Dolnośląskiego Centrum Chorób Płuc.

Sytuacja z dostępnością personelu medycznego jest w tym momencie stabilna.

We wrocławskich szpitalach wojewódzkich sytuacja jest ciężka, ale stabilna, mówi Michał Nowakowski, rzecznik Urzędu Marszałkowskiego.

Sytuacja jest ciężka, ale w tym momencie opanowana dodaje Marcin Murmyło – Dyrektor DCCHP.

Trzecia fala pandemii jak przewidują eksperci, ma skończyć się na przełomie maja i czerwca.