„Zepsuł mi się telefon” – uważaj na nowe metody oszustów
trzymałaś(eś) wiadomość z nieznanego numeru od osoby podającej się za członka rodziny, że właśnie "Zepsuł mi się telefon" lub "Mam uszkodzoną komórkę" - uważaj, dzwonią do ciebie oszuści!
trzymałaś(eś) wiadomość z nieznanego numeru od osoby podającej się za członka rodziny, że właśnie "Zepsuł mi się telefon" lub "Mam uszkodzoną komórkę" - uważaj, dzwonią do ciebie oszuści!
Do dwóch lat pozbawienia wolności grozi mieszkańcowi Mazowsza, który powiadomił policję, że podczas pobytu w Jeleniej Górze został porwany i okradziony. Do przestępstwa jednak nie doszło. Mężczyzną kierował strach, nie wiedział, jak usprawiedliwi dłuższą nieobecności w domu i utratę kilku tysięcy złotych.
Wrocławska policja zatrzymała w tej sprawie 31-latka. Warunkiem podjęcia takiej pracy była jednorazowa wpłata na podane konto bankowe - średnio 8 złotych od osoby. Sprawa jest rozwojowa. Niewykluczone, że pokrzywdzonych jest więcej. O losie oszusta zadecyduje sąd. Grozi mu do 8 lat więzienia.
18 zarzutów usłyszał już 18-latek z Łodzi zatrzymany we Wrocławiu w sprawie oszustw „na funkcjonariusza Centralnego Biura Śledczego Policji”. Przypomnijmy: mężczyzna wpadł na gorącym uczynku, podczas zasadzki, gdy próbował przejąć 25 tysięcy złotych.
18–letni mieszkaniec Łodzi zatrzymany we Wrocławiu w sprawie oszustw na funkcjonariusza Centralnego Biura Śledczego Policji. Wpadł podczas zasadzki, po tym jak od 74-letniej kobiety wyłudził 25 tysięcy złotych. Policjanci odzyskali pieniądze, na które pokrzywdzona wzięła w banku kredyt.
Podpisywał fałszywe umowy na usługi komunikacyjne - ma na koncie ponad 90 oszustw – podejrzany spowodował straty sięgające 400 tysięcy złotych. Policjanci z powiatu ząbkowickiego zatrzymali 24-latka, który oszukiwał w ten sposób ludzi.
„Jestem śmiertelnie chory, potrzebuję pieniędzy na leczenie” – w ten sposób mieszkaniec Podkarpacia wyłudził pieniądze od co najmniej dziewięciu kobiet z całej Polski, poznanych przez internet. Wpadł we Wrocławiu.
Łączne straty w tej sprawie oszacowano na blisko 50 tysięcy złotych. Wrocławscy policjanci zatrzymali 32-latka, który za pośrednictwem jednego z serwisów internetowych, wyłudzał pieniądze od osób zainteresowanych najmem mieszkań. Przesyłał mailem umowę z prośbą o podpis i odesłanie drogą elektroniczną, oraz o wpłatę przelewem zaliczki lub kaucji.