Dwie zupełnie nowe stacje kolejowe powstaną pod Wrocławiem, a jedna – już w samym mieście – ma być prawie jak nowa
Takie są najbliższe plany PKP Polskich Linii Kolejowych oraz wojewódzkiego samorządu.
Takie są najbliższe plany PKP Polskich Linii Kolejowych oraz wojewódzkiego samorządu.
Porozumienie w tej sprawie zawarły władze aż trzech województw: łódzkiego, wielkopolskiego i – przewodzącego tej grupie – dolnośląskiego. Ze strony marszałków województw jest wola finansowania szynobusów, które miałyby wyjechać na trasę przez Syców i Kępno.
Dzięki nadprogramowym składom Dolnoślązacy dojadą między innymi nad morze - do Kołobrzegu, na Hel czy do Świnoujścia. Dla pasażerów przygotowano też specjalne oferty zniżek - na przykład dla seniorów, dla rodzin czy "wcześniej - taniej", które zakłada 30 procent rabatu na bilet kupiony z wyprzedzeniem.
Przyczyną jest jednak nie tyle zbliżające się lato, co wszechobecne remonty torów prowadzone także w tym okresie.
Zanim to jednak nastąpi czeka nas kilka miesięcy sporych utrudnień. W okresie wakacyjnym na linii Wrocław - Kłodzko PKP będzie prowadzić remont torowiska pomiędzy Strzelinem a Kamieńcem Ząbkowickim.
PKP wyda 25 milionów złotych na to, by było na tej trasie wygodniej i bezpieczniej. W tym momencie robotnicy pracują pomiędzy stacjami Kłodzko Nowe i Międzylesie. Teraz pociągi tam nie jeżdżą i jeszcze przez kilka dni pasażerowie będą musieli korzystać z autobusów.
Przeprawa ma być gotowa jeszcze w tym roku, zastąpi starą budowle, która nadawała się tylko do rozbiórki. Już nie 50, a 120 km/h – taką prędkość rozwiną pociągi na powstającym moście przez Nysę Łużycką na polsko-niemieckiej granicy.
Praktycznie w ostatniej chwili spółka porozumiała się z wojewódzkim samorządem i podpisała umowę na kolejny rok.
W przerwie miedzy Bożym Narodzeniem a Nowym Rokiem nie wszystkie składy wyjadą na tory. W tym okresie nie warto jeździć na pamięć, lepiej przed podróżą sprawdzać rozkłady jazdy.
Więcej pociągów do Obornik Śląskich, Żmigrodu i Rawicza. Już w najbliższą niedzielę wchodzi w życie nowy rozkład jazdy. A w nim – nowe połączenia, które mają być zalążkiem kolei aglomeracyjnej.
Opóźnienia pociągów sięgają już kilku godzin. Ze względu na problemy z siecią trakcyjną w województwie wielkopolskim, pociąg z Gdyni do Wrocławia jest opóźniony o blisko pięć godzin. Pasażerowie czekali ponad półtorej godziny w środku nocy na podstawienie awaryjnych autobusów.
Wcześniej je zlikwidowano, bo rzekomo było nierentowne, a teraz po nowym porozumieniu ze stroną niemiecką, w końcu polskie pociągi będą mogły znów przekraczać granicę.